Dzisiaj mija 5 miesięcy...
"Nie płacz. Jestem tu. Dotykam Twojej ręki mokrym nosem. Czujesz? Stoję obok Ciebie i merdam ogonem. Wróciłam do Ciebie. A tak naprawdę nigdy nie odeszłam. Zawsze tu byłam. I będę, dopóki będziesz o mnie pamiętać.
"Nie płacz. Jestem tu. Dotykam Twojej ręki mokrym nosem. Czujesz? Stoję obok Ciebie i merdam ogonem. Wróciłam do Ciebie. A tak naprawdę nigdy nie odeszłam. Zawsze tu byłam. I będę, dopóki będziesz o mnie pamiętać.
Nie płacz. Jestem szczęśliwa. Jak
nigdy wcześniej. Jestem zdrowa, nic mnie nie boli. Zapomnij o tym co
musiałyśmy przejść. O tym co powoduje, że Twoje oczy zachodzą
delikatną mgiełką smutku. To przeszłość. Liczy się tu i teraz.
Teraz ja jestem szczęśliwa i Ty też powinnaś być. Nie pozwól,
aby pamięć o tym co złe zamazała wspomnienia o mnie. Pamiętaj
mnie taką, jaką chciała byś mnie widzieć.
Pamiętasz jak biegałyśmy razem po
śniegu, ciesząc się jak para szczeniaków? Przypomnij sobie jaką
radość sprawiły nam puszyste płatki śniegu, które spadały na
Twoją twarz i na mój nos.
Przypomnij sobie swój dźwięczny
śmiech i moje radosne wycie.
Pamiętasz jak uciekałam Ci,ściskając
w pysku skradzioną zabawkę? Goniłaś mnie tylko po to, aby
wymienić ją na przysmak, odrzucić daleko i powtórzyć zabawę od
początku.
Pamiętasz jak zaadoptowałam
bezdomnego szczeniaka Lambo? Jak starałam się uczyć go poprawnego
psiego zachowania. Jak otworzył się przy mnie, jak znalazł we mnie
oparcie?
Oczywiście że pamiętasz. Spraw aby
to te wspomnienia były kolorowe. A te z dni, kiedy byłam chora, nie
miałam siły pokoloruj na czarno- biało. Wkrótce zbledną a smutek
zmaleje.
Pamiętaj czego Cię nauczyłam.
Nauczyłam Cię aby walczyć! Walczyć o każdy dzień. Teraz Ty
walcz o każdego psa. Nie pozwól aby moja nauka poszła na marne.
Pozwól mi zostawić ślad.
Pamiętasz ludzkie reakcje na mój
widok? Współczucie, łzy ocierane ukradkiem. Moje istnienie nie
było bezcelowe. Empatia, wrażliwość na los chorych, bezdomnych
psów- takie odczucia wywoływała moja choroba. Mimo , że to ja
zapłaciłam najwyższą cenę nie jest mi żal. Niech Tobie też nie
będzie żal. Przyszłość pokaże Ci że nasze doświadczenia były
celowe. Czegoś Cię nauczyły.
Nie płacz, wszystko się kiedyś
kończy. Moje życie na ziemi się skończyło, ale to nie znaczy że
odeszłam. Zawsze będę z Wami, ludźmi, którzy o mnie pamiętają.
Daliście mi coś czego nigdy nie
miałam- poczucie że jestem kochana.
Zamknij oczy, uruchom wyobraźnię.
Jestem tu, jeśli wystarczająco się postarasz, poczujesz że nie
odeszłam. Zawsze stoję obok i uśmiecham się, kiedy któreś z Was
pochyla się nad bezdomnym, zmaltretowanym przez życie psem. O to
chodziło. Dzięki doświadczeniom jesteście bardziej wrażliwi,
bardziej otwarci na pomoc tym którzy sami pomóc sobie nie mogę.
Nie płacz, uśmiechnij się.
Uśmiechnij się i podziękuj za ten czas który dostałyśmy.
Podziękuj za doświadczenia i miłość, bo prawdziwa miłość
zdarza się bardzo rzadko."